Lekkoatletyczne MŚ sztafet. Polacy z jednym medalem i czterema kwalifikacjami olimpijskimi

Polscy lekkoatleci wywalczyli cztery kwalifikacje olimpijskie podczas mistrzostw świata sztafet w Nassau. Najlepiej zaprezentowały się Marika Popowicz-Drapała, Iga Baumgart-Witan, Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek, które w finałowym biegu 4×400 m zajęły drugie miejsce.

Po pierwszym dniu rywalizacji pewne występu w Paryżu były polskie sztafety 4×100 m i 4×400 m kobiet oraz mieszana 4×400 m, które w finałach miały walczyć o medale.

Sztafetę 4×400 m wynikiem 3.21,70 zdecydowanie wygrały Amerykanki, w składzie: Quanera Hayes, Gabrielle Thomas, Bailey Lear i Alexis Holmes. Prowadziły od początku i ich przewag ani przez moment nie była zagrożona.

Po zmianach Popowicz-Drapały, Baumgart-Witan i Święty-Ersetic Polki zajmowały czwarte miejsce. Na ostatnim okrążeniu Kaczmarek wyprzedziła Kanadyjkę Kyrę Constantine i Brytyjkę Hannah Kelly. Biało-czerwone uzyskały czas 3.24,71 i wywalczyły srebro. Brąz dla Kanadyjek – 3.25,17.

Sztafety 4×100 m Polki nie ukończyły. Biegnąca na drugiej zmianie Monika Romaszko przewróciła się i nie zdołała przekazać pałeczki Magdalenie Stefanowicz. Zaczęła Martyna Kotwiła, a jako ostatnia miała wystąpić Ewa Swoboda.

Wygrały Amerykanki – 41,85, przed Francuzkami – 42,75 i Brytyjkami – 42,80.

Ze względu na kontuzję Karola Zalewskiego, zmęczenie i dużą częstotliwość startów z udziału w finale wycofała się z kolei polska sztafeta mieszana 4×400 m. W tej konkurencji biało-czerwoni zdobyli złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio.

Najszybsza okazała się czwórka amerykańska – 3.10,73, przed holenderską – 3.11,45 oraz irlandzką – 3.11,53. Na ostatniej prostej halowa mistrzyni świata Femke Bol z Holandii nie zdołała wyprzedzić Amerykanki Kendall Ellis.

W nocy z niedzieli na poniedziałek o przepustkę na igrzyska ubiegały się jeszcze męskie sztafety 4×100 m i 4×400 m. Aby osiągnąć cel biało-czerwoni musieli zająć jedno z dwóch czołowych miejsc w jednym z trzech biegów repasażowych, w których startowało po osiem ekip.

Morgan Howen