Rosja kontra Zachód. Kto ma przewagę w „Number Game”? Szef BBN o potencjałach wojskowych

W wojnie chodzi o liczby – wyprodukowanej amunicji czy zrekrutowanych żołnierzy, taką wojnę oferuje Rosja; w liczbach Zachód ma przewagę, ale wciąż brakuje woli, by przygotować je do konfrontacji – mówił szef BBN Jacek Siewiera, przestrzegając m.in. przed rosyjskimi postępami na Ukrainie.

Szef BBN: „W wojnie chodzi o liczby, zwłaszcza w takiej wojnie, jaką prezentuje Federacja Rosyjska, takiej wojnie, jaką widzimy na Ukrainie” – powiedział Siewiera.

Jak mówił są to liczby „produkowanej amunicji, liczby rekrutowanych żołnierzy, liczby strat, jakie może zaakceptować państwo, trupów, jakie leżą w błocie, po których przetaczają się kolejne wozy opancerzone z kolejnymi zmobilizowanymi żołnierzami po stronie rosyjskiej”. „Taką wojnę i takie rozumienie numerów oferuje nam dziś Federacja Rosyjska” – dodał.

Stwierdził, że w tej „Number Game” Zachód dominuje mając „potężne siły zbrojne, choć oczywiście rozproszone w Europie czy Stanach Zjednoczonych”, mając „większy PKB, większe zdolności adaptacyjne, bardziej zaawansowane technologie, ma wystarczające wskaźniki inwestycji (…) by rozbudować przemysł obronny”.

Autor: PAP / M M

Morgan Howen